Podjęciem działań minersko-pirotechnicznych zakończyło się ujawnienie pozostawionego przed halą przylotów na krakowskim lotnisku bagażu bez opieki. Na szczęście po przeprowadzeniu niezbędnych czynności służbowych, bagaż uznano za bezpieczny. W walizce znajdowały się rzeczy osobiste Polaka, który zgłosił się po zakończeniu interwencji po odbiór bagażu. Właściciel walizki przyznał, że pozostawił ją nieumyślnie, przez roztargnienie i wczesną porę. Zdarzenie, mimo wyznaczenia stref bezpieczeństwa, nie spowodowało utrudnień w odprawie granicznej, nie wpłynęło też na opóźnienia samolotów.
Natomiast podczas kontroli bezpieczeństwa, w bagażu obywatela Szwecji, została ujawniona 1 szt. amunicji S&B 9x19. Właściciel naboju oświadczył, że posiada zezwolenie na broń, ale ważne tylko na terytorium Szwecji oraz, że zapomniał wyciągnąć amunicję z bagażu przed wylotem. Sprawą obywatela Szwecji zajmie się Prokuratura Rejonowa Kraków-Prądnik Biały.