Pobyt orkiestry w Edynburgu był również okazją do wzruszających spotkań z Polonią mieszkającą w Szkocji oraz upamiętnienia takich postaci z polskiej historii (a związanymi z Wielką Brytanią) jak gen. Maczek, gen. Sosabowski czy Miś Wojtek, którego pamiątkowy pomnik również znajduje się w centrum Edynburga.
Orkiestra Reprezentacyjna Straży Granicznej stacjonująca w Karpackim Oddziale SG im. I Pułku Strzelców Podhalańskich w Nowym Sączu, jest jedynym polskim zespołem, który otrzymał zaproszenie i na tym elitarnym festiwalu wystąpił już po raz drugi. Na monumentalną scenę tuż przed bramą zabytkowego zamku w Edynburgu orkiestra powróciła po 15 latach. Swój kunszt i doświadczenie prezentowało w sumie 43 muzyków pod kierunkiem ppłk. SG Leszka Mieczkowskiego.
- „Dumny moment, gdy Polski Zespół Straży Granicznej wchodzi na scenę. Ich potężne wykonanie przynosi niepowtarzalną mieszankę tradycji, precyzji i pasji, urzekając publiczność z całego świata. Prawdziwe święto dziedzictwa i doskonałości muzycznej na jednej z największych scen wojskowych na świecie” – tak o występach Orkiestry Reprezentacyjnej Straży Granicznej pisali w jednym z wpisów zamieszczonych w social mediach organizatorzy Festiwalu.
The Royal Edinburgh Military Tattoo jest organizowany każdego roku w sierpniu i trwa blisko miesiąc. Oficjalne pokazy poprzedzone są tygodniem wspólnych przygotowań i prób wszystkich wykonawców i realizatorów, aby wszystkie elementy ponad 90 minutowego show były idealne. Wydarzenie gromadzi ponad 1500 artystów, prezentuje 26 widowiskowych pokazów z udziałem w sumie ponad 240 tysięcy widzów na żywo i milionami przed ekranami BBC. W tegorocznym finale każdego pokazu brały udział po raz pierwszy również solistki Orkiestry Reprezentacyjnej SG, co było kolejnym polskim akcentem wydarzenia a także docenieniem wielkiej muzycznej jakości wszystkich funkcjonariuszy Orkiestry. Podczas pokazów musztry paradnej muzycy Orkiestry występowali w umundurowaniu Straży Granicznej ale z elementami podhalańskimi: peleryny, kapelusze z orlim piórem, w ręku tamburmajora ciupaga zamiast buławy.
- „Przygotowaliśmy elementy choreograficzne podkreślające naszą tożsamość narodową oraz nawiązanie do folkloru podhalańskiego np. .taniec góralski czy prezentacja instrumentów ludowych – trombit beskidzkich” – zaznacza ppłk SG Leszek Mieczkowski Naczelnik Orkiestry Reprezentacyjnej Straży Granicznej.
- „Festiwal był wyzwaniem zarówno pod względem wysokich wymagań artystycznych jak i związany z nieustannie towarzyszącą nam świadomością, że cały czas, przez wszystkie ponad 30 dni pobytu w Edynburgu, reprezentujemy Polskę oraz Straż Graniczną, (biorąc pod uwagę ogromny zasięg festiwalu), praktycznie na całym świecie! Jestem bardzo dumny z muzyków orkiestry, którzy zaprezentowali się nie tylko jako doskonali artyści, ale także jako ambasadorzy kultury i wartości które od wieków budują pozytywny wizerunek Polski. Pełen pasji pokaz który przygotowaliśmy stał ważną częścią całości, a elegancja i wzorowa dyscyplina wszystkich wykonawców na scenie udowodniły, że muzyka potrafi łączyć narody” - dodaje Naczelnik Orkiestry.
- "Wystąpili nasi ukochani Podhalańczycy, coś pięknego ubrania piękne, kapelusiki z piórkami .Odtańczyli nawet zbójnickiego. Dostali wielkie owacje. Nasze Polskie serca były pełne radości. Dziękujemy gorąco" – tak z kolei brzmi jeden z wielu komentarzy pod nagraniami z festiwalu Orkiestry Reprezentacyjnej SG oceniała publiczność wydarzenia.
Orkiestra Reprezentacyjna SG to „ambasador muzyczny” polskiej kultury i tradycji formacji jaką jest Straż Graniczna. Ich obecność na jednej z najważniejszych światowych scen - The Royal Edinburgh Military Tattoo, gdzie zapraszane są zespoły spełniające najwyższe międzynarodowe standardy, jest dowodem na to, że polska kultura i tradycja orkiestr mundurowych są zauważane i doceniane na świecie.